Witam w kwiatostanie rozpusty tekstowej, w którym pąki sensów gwałtownie pękają i rozsadzają rozumienie. A na zakrętach, czyli zwrotach akcji (wystających już całkiem poza pojęcie), wodospad nieprzetłumaczalnych informacji rozmasowuje nasze stetryczałe, pełne przykurczy napięcia neurologiczne.
Gdy sensy zblakną, może zajarzy coś niewyobrażalnie!
No Comments